Michał, doświadczony senior developer, właśnie został team leadem. Jego nowa rola obejmuje zarządzanie zespołem, pomoc w planowaniu projektów i mentoring, co czasem wywołuje u niego frustrację. Brakuje mu intensywnej pracy z kodem, co zawsze sprawiało mu satysfakcję, a zarządzanie zespołem wydaje mu się przytłaczające. Również domykanie zadań wydaje się trudniejsze. Kiedyś odznaczał taski jeden za drugim a dzisiaj ta praca jakoś rozmywa się w mailach i spotkaniach. Zamiast wracać do poprzedniej roli, Michał może zastosować job crafting.
Job crafting w IT to proces, w którym pracownicy aktywnie kształtują swoją pracę, aby lepiej pasowała do ich mocnych stron, zainteresowań i wartości. W kontekście IT, gdzie praca bywa wymagająca, job crafting pozwala specjalistom na dostosowanie swoich zadań, relacji w zespole czy sposobu myślenia o pracy w taki sposób, aby zwiększyć ich zaangażowanie i poczucie sensu. Może to oznaczać np. podejmowanie bardziej kreatywnych projektów, praca nad technologiami, które są dla nich bardziej inspirujące, lub zmiana sposobu organizacji codziennych obowiązków, by lepiej odpowiadały ich potrzebom. To trochę jak wizyta u dobrej krawcowej – tu zwęzisz, tam poszerzysz, to przytniesz, żeby ubranie lepiej leżało na Twojej sylwetce.
Zalety job craftingu w branży IT:
- Zwiększenie satysfakcji z pracy – praca lepiej dostosowana do predyspozycji i umiejętności. Myślisz, że „kiedyś to były czasy” i bardziej Ci się chciało? Może po prostu przestał*ś się zastanawiać co chcesz robić i po co.
- Mniejsze ryzyko wypalenia zawodowego – bardziej zrównoważony sposób zarządzania obowiązkami. To oznacza mniej stresu, który jest główną przyczyną wypalenia.
- Lepsza wydajność i efektywność – praca nad zadaniami, które są bardziej motywujące i inspirujące. To nie musi być „praca marzeń”, żeby dało się robić dobrą robotę.
- Rozwój zawodowy – możliwość rozbudowywania swoich kompetencji w wybranych obszarach. Czasem ograniczenie zakresu rozwoju może podziałać motywująco, często przytłacza nas nadmiar opcji.
- Poprawa relacji w pracy – większy nacisk na budowanie relacji, które sprzyjają współpracy i rozwojowi. Nie musimy lubić wszystkich w naszej firmie, ale poprawne relacje będą nam oszczędzać sporo energii.
- Większe poczucie kontroli i wpływu – możesz bardziej świadomie zarządzać swoją rolą i obowiązkami. Sprawczość jest jedną z naturalnych potrzeb.
Pierwsze kroki w job craftingu:
- Zidentyfikuj swoje mocne strony i wartości – zastanów się, które aspekty pracy najbardziej Cię motywują.
- Przeanalizuj obecne obowiązki – spójrz na swoje codzienne zadania i pomyśl, które z nich możesz zmodyfikować.
- Określ relacje w zespole – zastanów się, czy relacje ze współpracownikami i klientami można w jakiś sposób zmienić, by bardziej Cię wspierały.
- Zmień perspektywę – staraj się dostrzegać w swojej pracy większy sens i cel, szczególnie w zadaniach, które wydają się rutynowe.
- Porozmawiaj z przełożonym – zakomunikuj swoje potrzeby i propozycje zmian.
Case study: Senior developer staje się team leadem
Wróćmy do Michała, który średnio odnajduje się w nowej roli. Z jednej strony czuje, że przewodzenie zespołowi zawsze było jego marzeniem, z drugiej – nie tak sobie to wszytko wyobrażał. Da się tę sytuację uratować bez rzucania papierami!
Jak Michał może zastosować job crafting:
Zmiana zadań – Michał może negocjować, aby część swojego czasu nadal poświęcał na kodowanie w bardziej złożonych projektach, które pozwolą mu utrzymać kontakt z technologią. Może też skupić się na strategicznych decyzjach technicznych. Jeśli zadania techniczne pobudzą jego motywację. Łatwiej będzie mu się wtedy zabrać za te bardziej „rozmyte” zadania, za którymi nie przepada.
Zmiana relacji – Michał może popracować nad budowaniem silniejszych relacji z członkami zespołu. Może delegować im też część zadań, aby stworzyć bardziej samodzielny zespół. Może też wzmocnić mentoring i rozwijać zespół w technicznych aspektach. Jeśli zacznie słuchać zespołu, możne odkryć talenty i predyspozycje innych osób i lepiej im pomagać w tworzeniu funkcjonalności.
Zmiana podejścia – Michał może przedefiniować swoje podejście do roli lidera. Wpływa teraz na rozwój kariery innych i jakość projektów na wyższym poziomie. Zamiast patrzeć na swoje zadania jak na „zarządzanie”, może uznać je za „tworzenie środowiska dla technologicznej innowacji”. Zamiast rozliczać się ciągle na tych samych zasadach zacznie myśleć o sobie jak o katalizatorze zmiany, bardziej doceni swoją pracę. To często game changer.
W efekcie tych zmian Michał nie tylko utrzyma kontakt z technologią, ale także stanie się bardziej efektywnym liderem. Zacznie czerpać satysfakcję z budowania zespołu oraz kształtowania kierunków technologicznych firmy.
Bądź jak Michał i dopasuj swoje stanowisko do swoich predyspozycji i preferencji! To często małe zmiany, ale mają kluczowe znaczenie dla codziennej satysfakcji z pracy.
Dodaj komentarz